Wielkanoc jakoś nigdy nie działała mi na wyobraźnię i nie sprawiała, że nie spałam po nocach tworząc kartki, stroiki i inne cuda. W tym roku życie mnie zmusiło do ogarnięcia tematu i nastąpiła eksplozja jajeczna, której efekty (a w zasadzie część efektów) można zobaczyć w tym poście.
Miłego oglądania :)
Na koniec pisanki inspirowane TYM filmem z kanału Inspirello, z którym w sumie zaczynałam parę lat temu przygodę z decoupage. Serdecznie polecam.
Witam Kasiu. Cudne te jajeczka są... :-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHello :) Cieszę się, że Ci się podobają :D
UsuńPozdrawiam.
Przepiękne, zwłaszcza te ze zdjęciami <3
OdpowiedzUsuńDzięki :D To ze zdjęciami to moje ulubione :>
UsuńWszystkie piękne! Szczerze podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :D
UsuńIstne arcydzieła! Szczególnie to z makami przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D To z makami też lubię :)
Usuń